Jak wiemy broker ubezpieczeniowy jest Twoim rzecznikiem i działa wyłącznie w Twoim imieniu. Co zatem w sytuacji, gdy broker już na wstępie deklaruje zależność od wybranego towarzystwa ubezpieczeń?
W praktyce oznacza to, że jest on w nieformalnej zależności od konkretnego ubezpieczyciela. Wobec kogo zatem pozostaje lojalny?
Tego rodzaju broker traci już na wstępie wiarygodność niezależnego profesjonalisty. W istocie jego działania zbliżają się do charakteru czynności wykonywanych przez agenta zakładu ubezpieczeń, którego podstawowym celem jest sprzedaż polisy bez względu na możliwe mankamenty warunków ochrony ubezpieczeniowej.
Jeśli spotkasz się z takimi propozycjami jak wyłączność na jedno Towarzystwo lub upoważnienie na wybrane Towarzystwo, musisz mieć świadomość możliwych konsekwencji współpracy z takim brokerem. Jeśli liczysz, że w takim scenariuszu otrzymasz profesjonalną i bezstronną rekomendację, to z pewnością jesteś niepoprawnym optymistą!
AUDYT GRATIS - KOLEJNY SYGNAŁ DO UCIECZKI
Kolejnym zapalnym punktem na drodze wyboru kompetentnego brokera jest obietnica wykonania „gratis” audytu ubezpieczeniowego, która jest absolutnie niedorzeczna, dlaczego? Wykonie profesjonalnego audytu wymaga pracy wielu ekspertów z dużym doświadczeniem i wiedzą, co oczywiście jest pracochłonne i kosztowne. Rzetelny audyt ubezpieczeniowy dotychczasowych umów ubezpieczeniowych wymaga również dostępu do:
- polis z ostatniego okresu wraz z załącznikami,
- wniosków ubezpieczeniowych,
- ofert na podstawie których zwarto polisy,
- korespondencji z negocjacji programu ubezpieczeniowego,
- danych dotyczących ryzyka źródłowego, czyli przedmiotu ubezpieczenia.
Warto zatem zadać sobie pytanie czy osoba obiecująca audyt za darmo wykona go należycie rzetelnie? Czy sporządzi go w oparciu o wiedzę cząstkową lub własne tezy? Czy być może podważy zaufanie do działań innego brokera ubezpieczeniowego? Za jakością zawsze idzie cena, to stara prawda, o której warto w tym wypadku pamiętać.
OBIETNICE BEZ POKRYCIA
Czasami nieuczciwy broker już na wstępie daje gwarancje obniżenia kosztów o kilkadziesiąt procent bez znajomości cech i parametrów kształtowania się danego przedmiotu ryzyka. Porównać to można do postawienia diagnozy pacjentowi, bez wykonania jakichkolwiek badań. Czy to rozważne i bezpieczne dla zainteresowanej osoby?